REJS ROKU RETRO

0
551

 

Historię warto szanować, studiować  i z nabytej wiedzy robić dobry użytek. Historia to pamięć, paszport tozsamosci, a więc i patriotyzmu. To  wiedzą wszyscy, ale chodzi o to, aby świadomość, tej oczywistości przekuć na konkretne działania. Nasz przyjaciel – obecny opiekun „REJSU ROKU” – red. Aleksander „Kuba” Gosk przedstawia propozycję zabawy w żeglarską historię alternatywną. Mimo, że on sam nazywa to zabawą – ja bym to potraktował jako pouczające przedsięwziecie edukacyjne. Może dzięki tej zabawie zainteresujecie się starymi, pożókłymi już tomikami „Sławni żeglarze” – wydawanymi kiedyś przez nieistniejące już „Wydawnictwo Morskie”. A było tam tych polskich tomików sporo.
Inicjatywa cenna, Kubo -przyjmij gratulacje oraz podziękowania, że to Subiektywnemu Serwisowi Informacyjnemu powierzyłeś ogłoszenie tego pomysłu.
Żyjcie wiecznie !
Don Jorge
.
.
_________________________
Witaj stary Druhu,
Zbliżamy się do kolejnych rozstrzygnięć „RR” i wpadło mi do głowy, że może warto spróbować cofnąć się w czasie i spróbować wyłonić najcenniejsze wyczyny morskie z okresu poprzedniego. Pierwsza edycja „RR” to był rok 1970. Ale wcześniej też żeglowali. Zaślubiliśmy Bałtyk w 1920, więc może dla przypomnienia żeglarskich przewag „wypreparować” potencjalnych zdobywców „Srebrnego Sekstantu” z lat 1920-1939 i 1945-1969. To taka trochę zabawa edukacyjno-intelektualna. Pamiętam burze jakie przetoczyły się przez SSI przy okazji dyskusji wokół listy polskich samotników, czy trofeum dla „Korsarza”. Nie zależy mi na  grzaniu emocji, ale taki „Rejs Roku Retro” to okazja do pogrzebania w historii i przyjrzenia się jej. Zamieszczam materiały o tym pomyśle do dowolnego wykorzystania. W tym taką moją niedoskonałą i niekompletną listę – subiektywną czyli w duchu Twojego Forum. Znaleźć to także można na stronie 
www.rejsroku.pl
pozdrawiam serdecznie
Kuba
  
———————————————-

 

REJS ROKU RETRO

“RRR” to pomysł na stworzenie listy potencjalnych laureatów “Srebrnego Sekstantu” gdyby nagroda ta została ustanowiona znacznie wcześniej. Zbliża się termin rozstrzygnięć kolejnej, 43-ej już  edycji  Rejsu Roku.  Pomysł dziennikarzy “Głosu Wybrzeża” – Tadeusza Jabłońskiego, Zenona Gralaka i Kazimierza Kołodzieja przetrwał wszelkie burze i zawirowania, włącznie ze stanem wojennym i upadkiem PRL-u, co jedynie świadczy o determinacji animatorów tej idei i wielkich, uniwersalnych wartościach tkwiących w żeglarstwie morskim.

Refleksja nad historią

Laureatem “Srebrnego Sekstantu” pierwszej edycji, z 1970 r.,  został kapitan Andrzej Rościszewski za opłynięcie Islandii na jachcie “Śmiały”.  Ostatniej z 2011 r. – kapitan Zbigniew Gutkowski za znakomity start w wokółziemskich regatach Velux 5 Oceans. Pomiędzy są całe epoki w żeglarskich podbojach oceanów pod polską banderą sportową. Setki wypraw – rejsów większych i największych. Tysiące żeglarzy, setki kapitanów i jachtów. Wielu nie ma już wśród nas. Odeszli, jak to się w żeglarskim świecie mówi, na “wieczną wachtę”. Pozostawili trwały ślad w historii naszego żeglarstwa – Dariusz Bogucki, Zdzisław Pieńkawa, Kazimierz Jaworski,  Ludomir Mączka, Tadeusz Jakubowski -pierwszy laureat Srebrnego Sekstantu spośród żeglarzy polonijnych – czy ostatnio pożegnany Tomasz Lewandowski.

Inspiracją powołania Rejsu Roku był wyczyn Leonida Teligi, ale on sam nie doczekał się wyróżnienia Srebrnym Sekstantem. Nagrodę zaczęto wręczać rok później. Ale przecież nasi żeglowali także wcześniej.  W latach trzydziestych kontynuował swą epopeję Władysław Wagner, Andrzej Bohomolec z towarzyszami jako pierwsi przepłynęli północny Atlantyk, Erwin Weber żeglował po Pacyfiku. Po wojnie żeglarze także próbowali. Stopniowo, coraz śmielej, wychylali się poza “żelazną kurtynę”.  Wojciech Orszulok jako pierwszy polski kapitan poprowadził załogowy rejs wokół Islandii,  Wacław Liskiewicz pokazał polską banderę na Spitsbergenie, a Bolesław Kowalski z załogą penetrowali Cieśninę Magellana.

Co było wcześniej ?

Postanowiliśmy zatem cofnąć się z “Rejsem Roku” w czasie i spróbować stworzyć listę potencjalnych zdobywców głównego trofeum – “Srebrnego Sekstantu” – lat wcześniejszych.  To taka historyczna zabawa – bez ambicji stworzenia ostatecznego, mierzalnego kanonu. Jednocześnie próba przypomnienia  fragmentu historii naszej bandery – ludzi, wypraw, jachtów.

Mamy nadzieję, że wspomogą nas w tej próbie wszyscy zainteresowani historią polskich żagli.   Zasadą, którą przyjmujemy jest wskazanie jednego rejsu, morskiej wyprawy mającej w opinii zgłaszającego największą wartość w danym roku.  Rejsy kwalifikujemy według daty zakończenia.  Jako datę początkową przyjmujemy czas po Zaślubinach Polski z Morzem 10 lutego 1920 r. – choć wydaje się, że trudno będzie znależć coś interesującego w żeglarstwie polskim, Polaków tamtych lat. Ostatnia edycja jest wydaje się oczywista – rok 1969 i zakończenie wokółziemskiej wyprawy “Opty” Leonida Teligi.

Pierwsza propozycja

Poniżej przedstawiamy pierwszą próbę takich kandydatur do umownej nagrody “RRR” – “Rejsu Roku Retro”. Pełną luk, mamy nadzieję,  że stopniowo uzupełnianą.  Być może nie w każdym roku uda się wyłonić godną uwagi kandydaturę, a w innych latach pojawi się ich kilka. Pojawiają się one także na zaproponowanej liście – czy wyżej ocenić regatowy wyczyn “Korsarza” czy pacyficzny rejs “Farysa”, zamknięcie wokółziemskiej pętli przez “Dar Pomorza” czy pacyficzny fragment rejsu Wagnera ? Wyprawę na “Zjawach” umieściliśmy zresztą kilkakrotnie na liście rocznych dokonań, “rozliczając” niejako jej kolejne etapy.  Czy słusznie ? Nie rościmy sobie pretensji do jedynie słusznej koncepcji. Wsłuchamy się w inne opinie.  I jeszcze raz – to bardziej refleksyjna, edukacyjna próba przypomnienia lat dawno minionych, niż ważenie historycznych zasług.

Aleksander Gosk

e-mail: a.gosk@rejsroku.pl; Telefon: (58) 550 72 23; Mobile: (48) 797 288 020

————————————–

REJS  ROKU  Retro

 

 

Rok

Kapitan

Jacht

Trasa

Uwagi

1920 – 1931

 

 

 

 

1932

Władysław Wagner

 „Zjawa”

Gdynia – Lizbona

Pierwszy etap wyprawy

1933

Władysław Wagner

„Zjawa”

Casablanca – Belem

Pierwszy polski jacht przepływa Atlantyk

1934

Andrzej Bohomolec

„Dal”

Gdynia – Bermudy – Nowy Jork-Chicago

pierwsze przejście Atlantyku Płn przez polski jacht

1935

Władysław Wagner

 

Konstanty Maciejewicz

„Zjawa II”

 

 

„Dar Pomorza”

Colon – Fidżi

 

 

Gdynia – Kanał Panamski – Australia – Przylądek Dobrej Nadziei – Gdynia

Polski jacht na Pacyfiku

 

 

Rejs dookoła świata

1936

Tadeusz Prechitko

 

 

Erwin Weber

„Korsarz”

 

 

„Farys”

           

 

                

Tahiti –  Auckland

Regaty przedolimpijskie do Kilonii

 

Rejs na odc. 1 000 Mm samotny

1937

Konstanty Maciejewicz

„Dar Pomorza”

Gdynia – Panama – Horn – Gdynia

pierwsze polskie przejście Hornu

1938

 

 

 

 

1939

Władysław Wagner

 

 kapitan zmieniał się

„Zjawa III”

 

 

„Poleszuk”

Australia – Wielka Brytania

 

Gdynia – Afryka  –Miami – Nowy Jork -Chicago

Ostatni etap – zamknięcie pętli wokółziemskiej

 

Rejs w planach wokółziemski, przerwany wybuchem wojny

1945 – 1957

 

 

 

 

1958

Bogdan Dacko

„Joseph Conrad”

Świnoujście – Madera – Casablanca

 

1959

Jerzy Tarasiewicz

 

 

 

 

 

Emil Żychiewicz

„Chatka Puchatków”

 

 

 

 

 

„Witeź II”

Gdynia – drogi śródlądowe Francji – Morze Śródziemne – Karaiby

 

Świnoujście – Reykjavik – Świnoujście

Rejs szalupą żaglową; z Fort de France do San Juan rejs samotny

 

 

 

 

Pierwszy polski jacht na Islandii

1960

Bolesław Kowalski

„Dar Opola”

Aden – Kanał Sueski – opłynięcie Europy – Gdynia

 jacht do Adenu dotarł na pokładzie m/s „Jan Matejko”

1961

 

 

 

 

1962

 

 

 

 

1963

Bogdan Dacko

„Hermes II”

Szczecin – Indie Zachodnie – Miami

Przeprowadzenie jachtu na zlecenie armatora

1964

 

 

 

 

1965

Wojciech Orszulok

„Kismet”

Gdańsk – Reykjavik – Hel

 

1966

Bolesław Kowalski

„Śmiały”

Za zgodą: http://www.kulinski.navsim.pl

Komentarze