Gdańsk na wyciągnięcie dłoni!!! Ostatni etap rejsu wita pana Antoniego bardzo niekorzystnym wiatrem. Po wpłynięciu
na Martwą Wisłę przez kilka godzin pokonał maksymalnie 4 do 5 km. W ostatniej godzinie rejsu zmagał się z silnym
wiatrem pokonując najwyżej odległość 100 metrów. Postanowił więc znaleźć biwak w okolicach Górek Wschodnich.
Co prawda dystans jaki pokonał dzisiaj pomimo niekorzystnych wiatrów jest imponujący (około 40 km), to jednak
zmęczenie po 24 dniach walki daje się we znaki. Odcinek który pozostał mu do pokonania i wizja jutrzejszej mety w
Gdańsku dodaje mu jednak sił. Wszystko wskazuje na to, że jutro w okolicach godziny 12:00 pan Antek dotrze do
mariny pod Gdańskim Żurawiem. Jeżeli będziecie gdzieś w pobliżu to zapraszamy do mariny naprzeciwko Gdańskiego
Żurawia od godziny 12:00. Jeżeli pogoda nie przyniesie niespodzianek to od 12-tej można tam oczekiwać pana Antka
na niestrudzonym Jerzowcu. Już jutro Anbierada 2012 połączy Kraków z Gdańskiem! To aż 25 ciężkich dni na wodzie!
Pan Antek przeszedł nasze najśmielsze oczekiwania. Nikt nie spodziewał się że przy tak niskim poziomie wody w Wiśle
jak 213 lat temu, uda się dotrzeć do wyznaczonego celu. Już jutro marzenie pana Antka zamieni się w fakt! Cieszmy się
razem z nim! Zapraszamy jutro w samo południe nad Motławę !
Sign in
Witamy! Zaloguj się na swoje konto
Forgot your password? Get help
Password recovery
Odzyskaj swoje hasło
Hasło zostanie wysłane e-mailem.