Czy lubicie spacerować po pomostach przystani?

0
883

Za zgodą Jerzego Kulińskiego

Od wielu lat mam upodobanie spacerowania po pomostach przystani jachtowych. Zawsze coś ciekawego się wypatrzy. Kiedyś, kiedy między jachtami „zachodnimi”, a naszymi – „peerelowskimi” była przepaść techniczna – takie spacery miały niebagatelną wartość poznawczo-inspiracyjną. Ale i teraz niejednokrotnie jest na czym oko zatrzymać, bo inwencja i fantazja właścicieli jachtów jest nieograniczona. Takimi spacerami mamy okazje też zaspakajać swoje indywidualne zainteresowania i fascynacje.

Choćby zamiłowanie do instrumentalizmu:
obraz nr 1

.
A tu widzicie „jacht parytetowy” z dwoma kołami sterowymi. Koło po prawej pewnie nie ma sterociągów. Otwierana pawęż umożliwia wchodzenie na jacht w wąskiej spódnicy.
obraz nr 2

.
Natomiast tu widzicie jak przeprowadzać kable masztowe do wnętrza jachtu
obraz nr 3

.
Przy innym pomoście zwróciła uwagę bezpretensjonalna łódeczka rekreacyjna
obraz nr 4

.
Wyraźnie kontrastuje z nią monstrum, które niedawno ustanowiło rekord świata na trasie Hel-Sopot
obraz nr 5

.
Memento – tak kończą żywot bezpańskie jachty
obraz nr 6

.
Miło patrzeć na kurczaczki. Tak się zasiewa dzielność i ambicję
obraz nr 7

.
Amerykanie odkrywają Górki
obraz nr 8

.
W Bałtijsku ogromne manewry desantowe, a w Górkach jak gdyby nic panoszą się „zielone ludziki”
obraz nr 9

.
—————————————–
Czy spacer z SSI przypadł Wam do gustu ?
Żyjcie wiecznie!
Don Jorge

Komentarze