Radek za równikiem, płynie już z pasatem

0
511

Dzisiaj w nocy Radek Kowalczyk na pokładzie jachtu 790 CALBUD minął równik. Dobę wcześniej wszedł w strefę pasatu południowego. Do mety jeszcze 900 mil. Radek Kowalczyk płynie na 25 miejscu w swojej klasie, za sobą ma już międzyzwrotnikową strefę zbieżności wraz z jej kapryśną i zmienną pogodą.

Teraz płynie w dużo bardziej stabilnych warunkach – wiatr z kierunku południowo-wschodniego o umiarkowanej sile kilkunastu węzłów to charakterystyczny dla tych rejonów pasat południowy. Jacht 790 CALBUD płynie teraz dużo szybciej, prędkość dziś rano wynosiła 7,5 węzła. Dodatkowe przyspieszenie zapewnia również korzystny prąd morski w tym rejonie, niosący w kierunku Brazylii. Jeżeli nie zajdą żadne nieprzewidziane okoliczności, Kowalczyk powinien być na mecie za niecały tydzień.
 
Dzisiejszej nocy Polak minął równik, po raz pierwszy w swoim życiu. Dla każdego żeglarza to wielka chwila. Nie wiadomo, jak Kowalczyk celebrował ten moment, ale z pewnością było to dla niego wyjątkowe przeżycie.

W porcie docelowym regat Mini Transat (La Charente-Maritime Bahia Transat 6,50) znajduje się na razie czternastu zawodników. Pierwszy z nich, David Raison (747 TeamWork Evolution) dopłynął do mety 30 października, po 17 dniach, 6 godzinach i 13 minutach, bijąc dotychczasowy rekord trasy zaledwie o 19 minut (2007 rok, Yves Le Blevec). Rewolucyjna konstrukcja jego jachtu, z półokrągłym dziobem, okazała się wyjątkowo szybka. Niewykluczone, że za kilka lat podobne kształty będziemy oglądać również na innych jachtach, bo klasa Mini 6.50 to poligon doświadczalny konstruktorów, a wiele rozwiązań wchodzi do seryjnej produkcji.

Milka Jung

Dodatkowych informacji udziela:
Krzysztof Owczarek
Dyrektor projektu CALBUD Mini Transat Team
Tel. 601 536 701
team@calbudteam.com.pl

Komentarze