30.12.2014. 11.34. (01.34 w Polsce), po 94 godz. i 34 min. żeglugi non stop s/y Selma Expeditions jako 94 jacht przekroczyła linię mety na rzece Derwent w Hobart.
Za rufą zostało 628 Mil morskich (1170 km.). Wg wyników w czasie przeliczeniowym IRC (*), obowiązującym w tych regatach – Selma zajęła 75 miejsce, na 117 jednostek, które wystartowały 26 grudnia w Sydney. Na trasie wycofało się 12 jachtów
W trakcie regat Selma Expeditions uzyskała też swój „życiowy rekord” najdłuższego dystansu przebytego w czasie 24 godzin: 246 mil (ponad 450 km. porównywalny do odległości Kraków – Gdańsk) i 14,7 kn. (27 km/h). Nieźle jak na „pancerny” jacht wyprawowy i jedyną polską jednostkę posiadającą certyfikat IAATO do regularnych rejsów wśród lodów Antarktydy.
5354_SelmaExpeditions_Cie?ninaBassa_2_29-12-2014(1).webp
Na podejściu do Storm Bay, kilkadziesiąt mil od Hobart, skipper Selmy – kapitan Piotr Kuźniar informował przez satelitę:
„…Pojechaliśmy na genakerze ile się dało. Potem zwrot i na genule podciągnęliśmy się pod brzeg Tasmanii. Jazda w miłym zachodnim wietrze wzdłuż brzegu. Wyprzedzamy kolejny jacht ale czujemy na plecach „oddech konkurencji”. Mijamy przylądek Organów. Teraz halsówka pod wiatr, w szkwałach 30kn. Do mety coraz bliżej. Znowu balastujemy na burcie. Może nie damy się dogonić i jeszcze kogoś wyprzedzimy. Wszyscy trochę juz zmęczeni ale napieramy do końca. Weszliśmy w zimny prąd, woda pochłodniała, powietrze też. Pojawiły się petrele i albatrosy. Gwiazd dziś nie widać. Za to są przelotne deszcze. Pozdrawiamy z regatowej Selmy…”
Drugi jacht z polską załoga uczestniczący w Regatach, Katharsiss II z kapitanem Mariuszem Koprem, przekroczył metę jako 65 jednostka uzyskując czas: 80 godzin i 24 minuty co dało mu ostatecznie w przeliczeniu IRC 67 miejsce.
(*) W Regatach Sydney – Hobart przyznawane są trzy zasadnicze nagrody: za zwycięstwo w czasie rzeczywistym
za zwycięstwo w czasie przeliczeniowym,
oraz za rekord trasy.
5354_image012(1).webp
Główne trofeum – puchar Tattersall’s Cup otrzymuje najlepsza załoga w klasyfikacji przeliczeniowej IRC. Przeliczanie polega na korekcie czasu uzyskanego przez każdy jacht w oparciu o jego maksymalną teoretyczną prędkość, jaką dana jednostka może rozwinąć, obliczoną jako iloraz długości, powierzchni ożaglowania, masy jachtu i innych cech.
-
W 70tych Rolex Sydney Hobart Cup wzięło udział ok. 2 tys. żeglarzy z kilkunastu krajów.
-
Dystans regat Sydney – Hobart wynosi 630 Mm – ok. 1,170 km.
-
Więcej informacji: www.SelmaAntarktyda.com
-
Oficjalna strona regat: http://rolexsydneyhobart.com/
Wyprawa: „Selma-Antarktyda-Wytrwałość” (SAW) KOMUNIKAT nr 9. Strona 1 z 2. Więcej informacji: http://www.selmaexpeditions.com/ Kontakt: wyprawa@selmaexpeditions.com
-
Pierwszy na mecie w tym roku (i po raz 8 w historii regat) pojawił się australijski super jacht WILD OATS XI (długość 30,5 m.), uzyskując czas: 50 godzin i 3,5 minuty. Jednak nie udało mu się pobić własnego rekordu prędkości z 2012 roku, wtedy był szybszy o ponad 7 godzin. Drugi pojawił się 50 minut później – jacht COMANCHE pretendujący do tytułu najszybszego jachtu regatowego świata. Te fenomenalne maszyny regatowe, w czasie przeliczeniowym IRC, zajęły kolejno 74 miejsce i 77 miejsce. Wynik Selmy: 75 miejsce IRC, mówi sporo o przygotowaniu i determinacji kapitana i jego załogi. W tym roku 1 mce wg IRC uzyskał jacht WILD ROSE, który minął metę jako 58-my. Kapitan Kuźniar po przybyciu na metę powtórzył słowa kapitana WILD OATS XI – Marka Richardsa: „To nie był łatwy wyścig”, ale dodał – „…Było ciężko, ale było warto. Dziękuję całej załodze. Dzięki nim Selma dostała skrzydeł… A za 2 tygodnie nasze następne wyzwanie – Morze Rossa czeka…”
5354_SelmaExpeditions_Cie?ninaBassa_3_29-12-2014(2).webp
Selma Expeditions to bardzo wytrzymały jacht wyprawowy i na ogół nie uczestniczy w regatach. Jego stalowa konstrukcja sprawdza się za to w trudnych warunkach sztormowych oraz wśród lodów Antarktydy i Arktyki. Regaty „Sydney-Hobart” to dla Selma Expeditions – ETAP 3 Wyprawy „Selma-Antarktyda-Wytrwałość„: wynoszącej ok. 18,000 Mm (ponad 33,000 km.) śladem antarktycznych ekspedycji sprzed 100 lat Sir Ernesta Shackletona. Po odwiedzeniu w ubiegłym roku szlakiem
Shackletona – Georgii Południowej i Wyspy Słoniowej, w tym roku Jacht Selma Expeditions po opłynięciu w kwietniu Przylądka Horn (ETAP 1) i remoncie w Chile, pożeglował szlakiem Magellana w poprzek Pacyfiku (ETAP 2) do Australii. W styczniu i lutym 2015 (ETAPY 4 i 5) załoga Selmy planuje dotrzeć nanajzimniejsze na Ziemi antarktyczne Morze Rossa. Planowany powrót wzdłuż Antarktydy do Ushuaia (ETAP 6) – przełom marca i kwietnia 2015.
5354_image014.webp
Fot. Krzysztof Jasica, SelmaExpeditions.com