VELUX 5 OCEANS: DRAMAT NA POKŁADZIE SPARTANA

0
477

Jacht płynął z prędkością powyżej 18 węzłów (dla jachtu, nawet regatowego, to dużo – przyp.red.) gdy Chris, powróciwszy do kabiny z pokładu po zmianie żagli zauważył, że jest ona pełna wody.

„Pierwsza myśl była taka, że coś przedziurawiło kadłub” – opowiada Stanmore-Major. „Nigdy nie widziałem, żeby wewnątrz jachtu było więcej wody. Poinformowałem komisję regatową, że prawdopodobnie mam przeciek. Zacząłem pompować, potem sprawdziłem dokładnie cały jacht i znalazłem źródło przecieku – przy tylnej grodzi.”

Dla kapitana jachtu taka sytuacja to nieprawdopodobny szok, tym bardziej, kiedy zdarza się w samotnym rejsie, a do tego w trakcie regat. „To było jak uczucie przelatywania nad kierownicą w rowerze – wiesz, że nad niczym nie masz już kontroli” – mówił CSM. „To uczucie bycia w potrzasku, mówisz sobie, że to poważna sprawa i to jest absolutna prawda. Mam wystarczająco dużo doświadczenia, żeby wiedzieć, jaka jest różnica pomiędzy tym, że wewnątrz jachtu jest trochę wody a tym, że właściwie się tonie.

Kiedy poziom wody zaczął opadać, mogłem lepiej ocenić, co właściwie się dzieje. Znalazłem pęknięcie w tylnej grodzi, długie na około 3 stopy (90 cm – przyp.red.) Na szczęście w kadłubie nie było dziury – woda wlała się do kabiny przez pęknięcie z tylnego przedziału, gdzie znajdowała się specjalnie po to, żeby dociążyć jacht”.

W końcu udało się wypompować całą wodę, ale powódź zalała wszystko, co znajdowało się w kabinie Spartana, w tym komputer i ubrania. Zalana też została radioboja ratunkowa EPIRB (emergency position-indicating radio beacon), która automatycznie w tej sytuacji wysłała sygnał wzywania pomocy.

Komisja regatowa otrzymała więc informację o konieczności podjęcia akcji ratunkowej od straży przybrzeżnej z Falmouth. Gutkowski i Hatfield zostali poproszeni o zmianę kursu i skierowanie się w stronę Spartana. Kiedy okazało się, że CSM opanował sytuację samodzielnie, alarm odwołano i wszystkie jachty powróciły do trybu regatowego. Zarówno Polak jak i Kanadyjczyk otrzymają wyrównanie od komisji regatowej za udział w akcji i stracony czas oraz pozycję.

“Zadzwonił do mnie w środku nocy dyrektor regat z informacją, że Chris ma włączony EPIRB i nie można się do niego dodzwonić. Poprosił, żebym do niego popłynął. Takiej prośbie się nie odmawia” – opowiada Gutek o tej akcji. „Jak ktoś wzywa pomocy to wiadomo, że to nie są żarty. Kiedy już byłem mniej więcej milę od teoretycznej pozycji Chrisa, dowiedziałem się, że alarm został odwołany, a my możemy wracać do przerwanego wyścigu. Dobrze, że sprawa tak się skończyła, bo planowałem już jak podjąć CSM na pokład, a w panujących warunkach nie było by to wcale takie proste.”

Pomimo konieczności uczestnictwa w akcji ratunkowej, Zbigniew Gutkowski awansował o jedną pozycję i obecnie płynie trzeci. Jachty powinny znaleźć się na mecie piątego i ostatniego etapu samotnych regat dookoła świata VELUX 5 OCEANS mniej więcej za tydzień.

Zbigniew Gutek Gutkowski jest pierwszym zawodnikiem, który w finałowym, piątym etapie regat VELUX 5 OCEANS poprosił o włączenie trybu ukrytego. Tym samym pozycja jego jachtu Operon Racing będzie niewidoczna dla współzawodników oraz kibiców od godziny 18.00 UTC dziś wieczorem (20.00 czasu polskiego) przez kolejne 24 godziny. W tym etapie opcji trybu ukrytego można użyć tylko raz. Czas przejścia w tryb ukryty w przypadku Gutka zbiegnie się z wejściem w bramkę pomiaru prędkości. Gutkowski i Hatfield mają tyle samo punktów, a rywalizacja między nimi toczy się o drugie miejsce na podium w klasyfikacji generalnej. Bramka pomiaru prędkości i punkty zdobyte w trakcie jej przejścia mogą mieć tu kluczowe znaczenie i zdecydować o kolejności zawodników na podium w La Rochelle.

Kolejność zawodników w dn. 23.05.2011 na godzinę 06.00 czasu UTC (08.00 czasu polskiego):
1. Brad Van Liew, Le Pingouin (USA): 1521 Mm do mety, dystans ost. doby 201 Mm, śr. pr. 8,4 węzła
2. Derek Hatfield, Active House (CAN): 79 Mm do lidera, dystans ost. doby 199 Mm, śr. pr. 8,3 węzła
3. Zbigniew Gutkowski, Operon Racing (POL): 82 Mm do lidera, dystans ost. doby 236 Mm, śr. pr. 9,9 węzła
4. Chris Stanmore-Major, Spartan (UK): 84 Mm do lidera, dystans ost. doby 206 Mm, śr. pr. 8,6 węzła

 

Komentarze