Za zgodą Jerzego Kulińskiego
Posiadanie jachtu o kształtach i luksusach pojazdu kosmicznego jeszcze w Giżycku i Mikołajkach jest „trendy”. Ale już niedługo. Komu trzeba było zaimponować, kogo zadziwić, kogo zaszokowac, w kim wzbudzić zawiść – już zrobiono. Wszystkie radary, odbiorniki nawigacyjne, echosondy, panele, generatory i imitacje teaku spowszedniały. Do tego wniosku doszli już Niemcy i Szwajcarzy. Teraz czas na manifestowanie skromności, pokory wobec historii, a przy okazji i zyskania wygody transportu łódki do swego ogródka. Jacht w ogródku wydłuża okres spotkań towarzyskich typu „garden party”.
5086_MINI_general_vista(1).webp
Obejrzyjcie sobie jachcik (kilowy !) o długości kadłuba 4,80 m, ważący 750 kilogramów z retro ożaglowaniem gaflowym o powierzchni 13 sq m. A jaka piękna pokładówka i super bukszpryt.
5086_miniplan.webp
Koncepcję jachciku wymyslił pan Harald Schwarzlose, a zaprojektował pan Hors Glacer.
Brawo !
5086_miniinterior-2.webp
Fotografie i rysunek – „Yacht”
.
Jachcik produkowany jest seryjnie przez berlińską firmę AZBS Bootsbau-Schiffbau.
A my też mamy zdolnych projektantów.
A jak Wam się ta łódeczka podoba ?
Czerpanie natchnienia nie jest zabronione.
Żyjcie wiecznie !
Don Jorge
Komentarze
Sign in
Witamy! Zaloguj się na swoje konto
Forgot your password? Get help
Password recovery
Odzyskaj swoje hasło
Hasło zostanie wysłane e-mailem.